Choć do wakacji pozostały jeszcze dwa tygodnie, do Gdyni zjeżdżają już goście – zarówno turyści, jak i biznesowi. Wkrótce powinno być ich tylu co ziaren piasku na plaży, bo zainteresowanie wakacjami w Gdyni wzrosło pięciokrotnie. Hotele w mieście są gotowe i już obserwują wzmożony ruch.

Mimo że wakacje w tym roku trwają od 25 czerwca do 31 sierpnia, to sezon turystyczny można uznać za otwarty. W pierwszy weekend czerwca plaża i klif w Orłowie przeżywały oblężenie niczym Morskie Oko. W gdyńskich hotelach też już ruch, a gdy zaczną się wakacje, hotelarze powinni mieć ręce pełne roboty. Jak pisze Tygodnik Przegląd, w Polsce, poza tradycyjnymi celami, jak nadbałtyckie i górskie kurorty, krajowych turystów przyciągają bardziej niż w zeszłym roku duże miasta. TP powołuje się na dane portalu Rynek Turystyczny z kwietnia br., które pokazują, że Polacy coraz częściej odwiedzają Gdynię – zainteresowanie przyjazdem tu zwiększyło się pięciokrotnie w porównaniu z rokiem ubiegłym i jest to jeden z najwyższych wzrostów wśród polskich miast. Gdynia znalazła się w rankingu tuż za Toruniem (siedmiokrotny wzrost zainteresowania), wyprzedzając takie miasta, jak Kraków, Gliwice, Gdańsk, Poznań i Wrocław.

    - Bardzo nas cieszy tak znaczący wzrost zainteresowania urlopem w naszym mieście, zwłaszcza, że choć pandemia jest w odwrocie, to czasy dla branży turystycznej są nadal niepewne z powodu wojny w Ukrainie i wysokiej inflacji. Jednak w pełni rozumiem ten wzrost, gdyż Gdynia to miasto, które łączy walory nadmorskiego kurortu i dużego miasta – turyści znajdą tu wypoczynek i aktywność na plażach i pośród zielonych wzgórz morenowych oraz bogatą ofertę kulturalną i kulinarną, jednocześnie w cenach niższych niż w tradycyjnych kurortach. Mam zatem nadzieję, że po bardzo trudnym okresie, z jakim mierzyły się hotele, w tym sezonie będą cieszyły się pełnym obłożeniem, a przybywający do nich goście będą cieszyć się z ich atrakcyjnej oferty noclegowej i kulinarnej – mówi Katarzyna Gruszecka-Spychała, wiceprezydent Gdyni ds. gospodarki.

Hotele stawiają na kuchnię i promocje

W znajdującym się w samym sercu miasta i kojarzonym w całym kraju z Festiwalem Polskich Filmów Fabularnych hotelu Mercure Gdynia Centrum goście już są.

    - Jeżeli chodzi o nasz hotel, sezon już się zaczął. Każdego dnia obłożenie jest bardzo wysokie – napływają do nas liczni goście turystyczni z Polski oraz zagranicy, a także biznesowi, którzy po okresie pandemii powrócili do podróży służbowych – mówi Patryk Adrych, kierownik ds. relacji z gośćmi w Mercure Gdynia Centrum. - Na tę okoliczność całkowicie zmieniliśmy nasze menu – zarówno potrawy, jak i jego wygląd. Pragniemy poprzez kulinarną podróż pokazać naszym gościom smaki lokalne w nowoczesnej oprawie.

Aby uatrakcyjnić pobyt gościom z dziećmi, zaplanowano weekendy z animatorami zabaw, z grami i pokazami filmów. Oferta ma być dostosowywana elastycznie, w zależności od obłożenia pokoi z dziećmi.

Jak mówi Patryk Adrych, sieć przygotowała na sezon także bardzo korzystne zniżki na noclegi – przy rezerwacji z wyprzedzeniem, goście mogą liczyć nawet na 25% rabatu.

    - Kwestia cen od zawsze w sieci Accor ma charakter dynamiczny – staramy się dostosowywać do potrzeb rynku i stosować stawki konkurencyjne. W niektórych terminach są one korzystniejsze aniżeli w analogicznym terminie w roku ubiegłym – zapewnia Patryk Adrych i zachęca do śledzenia profili hotelu na Facebooku i Instagramie, gdzie przedstawiane są wszelkie promocje, akcje i atrakcje.

Ale przygotowania Mercure Gdynia Centrum do sezonu objęły również przestrzeń wokół obiektu - w hotelowym ogródku pojawiło się wiele nowych roślin.

Na kulinarne nowości w sezonie 2022 stawia również inny hotel w Śródmieściu, stojący tuż przy samej marinie – Courtyard by Marriott Gdynia Waterfront.

    - Jeśli chodzi o nowości, to w maju wystartowaliśmy z nową kartą menu. Jest pełna letnich potraw, kolorów i smaków, także zapraszam serdecznie do odwiedzenia naszej restauracji. Otworzyliśmy też ogródek letni przy restauracji, pogoda powoli sprzyja i pojawia się coraz więcej gości i spacerowiczów – mówi Małgorzata Skibiak, Senior Marketing & PR Specialist.

Na stronie hotelu www.courtyardgdynia.com.pl znajdziemy również oferty specjalne, jak organizacja wszelkich uroczystości, program lojalnościowy, czy rabaty do 30% przy pobycie długoterminowym.

Dewizą „przez żołądek do serca ” kieruje się także butikowy Jakubowy Hotel przy ul. Jana z Kolna z widokiem na plac Kaszubski.

    - Bezwzględny i niepowtarzalny atut Jakubowego Hotelu, czyli restauracja Lolo Thai Jolo, w tym roku również nie zawiodła i już niebawem zaprezentuje nowe tajskie smaki, z użyciem sezonowych produktów – mówi Katarzyna Bielańska. - Serwować będziemy również nowe drinki, jak i ciekawe napoje bezalkoholowe rodem z egzotycznych ulic, między innymi „babo" oraz  świeże kokosy. 

W Jakubowym przygotowania do sezonu były bardzo staranne, a tajska kuchnia i egzotyczne drinki to nie jedyne atrakcje hotelu położonego w dawnej marynarskiej dzielnicy.

    - W naszym hotelu pełną parą przygotowywaliśmy się do sezonu letniego, między innymi zatrudniając dodatkowych pracowników, uzupełniając wyposażenie, wymieniając pościele, ręczniki na nowe itp. W jeszcze większym stopniu dbamy o higienę i czystość na terenie całego obiektu – wylicza Katarzyna Bielańska. - Ponadto pracownicy recepcji są świeżo po odbytym szkoleniu prowadzonym przez Izbę Gospodarczą Hotelarstwa Polskiego, które dodało im nowej energii do działania, a nabyta wiedza z pewnością usprawni obsługę gości hotelowych, oczywiście na najwyższym poziomie. Stworzyliśmy również specjalne oferty dla powracających gości, zniżki na kolejne pobyty, gifty upominkowe itp.

Przedstawicielka hotelu mówi, że z powodu inflacji ceny noclegów musiały zostać nieco podniesione, w zamian jednak Jakubowy Hotel uruchomił dodatkową atrakcję - prywatną łódź motorową, którą goście mogą się wybrać w rejs po zatoce Gdańskiej. Szczegóły na stronie www.jakubowyhotel.pl.

Inflację boleśnie odczuł też orłowski hotel Willa Lubicz. Na szczęście, na brak rezerwacji też nie narzeka.

    - Jako hotel miejski, bez zaplecza SPA, nie przygotowujemy pakietów pobytowych na sezon letni. Mimo to, hotel już się zapełnia rezerwacjami w lipcu i sierpniu – mówi dyrektorka hotelu Małgorzata Jarosz-Misiejko i dodaje, że wzrost cen, w szczególności gazu i prądu, które są znaczącym kosztem w budżecie hotelu, bardzo odbił się na jego działalności. - W konsekwencji zmuszeni byliśmy podnieść ceny, ale na razie staraliśmy się, aby ten wzrost był jedynie poprawką kosmetyczną i nie przekroczył 8% w stosunku do roku ubiegłego.

Warto w tym miejscu przytoczyć słowa Marka Kamieńskiego, eksperta Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Agentów Turystycznych, cytowanego przez Tygodnik Przegląd, który mówi, że jeśli hotelarz w Polsce ma podwyższoną cenę gazu o 600%, to musi ją przełożyć na jednostkową cenę dla klienta. Konieczność podnoszenia cen przez hotele wynika też z rosnących kosztów energii elektrycznej i wynagrodzeń, a także ekonomicznych konsekwencji wojny w Ukrainie.

Podwyżkę cen Willa Lubicz rekompensuje różnymi ofertami specjalnymi – sezonowymi, dla biznesu czy rodzinnymi, jak np. rabat 25% na pokój ze śniadaniem, w którym dodatkowo dzieci do 5 roku życia śpią bezpłatnie, a dzieci w wieku 5-10 lat przenocują na „dostawce” za jedyne 40 zł.

Ze wszystkim ofertami specjalnymi Hotelu Willa Lubicz można zapoznać się na jego stronie internetowej www.willalubicz.pl, zaś najlepsze gdyńskie hotele znaleźć na stronie Gdyńskiej Rady Turystycznej.